Pora na bloga: CO ROBIĆ, ABY PRZETRWAĆ ROK SZKOLNY?

Za oknami już jesień, co przypomina o tym, że chodzimy do szkoły ponad miesiąc. Jednym czas leci szybko, innym wolno. Ja zdecydowanie zaliczam się do tego grona, które uważa, że to dopiero miesiąc. Patrząc z perspektywy czasu, tęsknię za nadmiarem wolnego czasu i sił, które miałam w szkole podstawowej i gimnazjum. Szkoła wypełnia większość mojego dnia, a gdy wracam, chwilę odpoczywam i zabieram się za odrabianie lekcji i ponowną naukę. Ile tak można? Otóż jest to kwestia przyzwyczajenia, lecz jaki jest sens nieustannego kształcenia się, jeśli zapomnimy o własnych potrzebach? Prędzej, czy później można się wykończyć psychicznie. A więc co robić, aby szkoła nie pochłonęła całego naszego życia? Zgromadziłam kilka najważniejszych rad, które sama stosuję i rzeczywiście mi pomagają.

1.Stawiajcie sobie priorytety- mając kilkanaście przedmiotów, ciężko jest nauczyć się do wszystkich na takim samym poziomie. Moim priorytetem są przedmioty maturalne, co nie oznacza, że olewam inne, raczej traktuję je jako łatwe oceny, które na koniec szkoły średniej podwyższą mi średnią. Do matematyki, czy fizyki przygotowuję się po kilka dni, a do innych przeważnie uczę się wieczór przed ze względu na to, że materiał nie jest taki obszerny. Dlatego warto zastanowić się nad tym, jakie przedmioty zadecydują o naszej przyszłości i na nich się maksymalnie skoncentrować.

2.Nie opuszczajcie zajęć- chyba nie ma nic gorszego niż zaległości. Nie dość, że jest to zmarnowany czas na przepisywanie zeszytów to jeszcze mamy braki w wiedzy. Zawsze to łatwiej, gdy posłuchamy, jak nauczyciel tłumaczy, a następnie rozwiązuje się zadania w odpowiednim tempie. Jedna luka powoduje kolejne, co przyczynia się do kilku nieprzespanych nocy, podczas których próbujemy to nadrobić.

3.Śpijcie- są sprawy ważne i ważniejsze, ale sen nie tylko wpływa na nasze zdrowie i samopoczucie, ale też ułatwia wiele czynności. O wiele łatwiej jest się uczyć osobie wyspanej, niż tej, która co chwilę ziewa i zamyka oczy ze zmęczenia. Koncentracja jest zerowa, więc efekty nauki są takie same.

4.Spotykajcie się ze znajomymi- nic tak nie pomaga człowiekowi jak kontakty społeczne. Przebijanie się, kto ma w szkole gorzej, zawsze jakoś mnie podtrzymuje na duchu. Poza tym dobrze jest sobie zrobić przerwę od nauki, bo życie osobiste też trzeba mieć, aby nie zwariować. Warto pamiętać o tym, że nie można zaniedbywać naszych przyjaciół, bo edukacja szkolna się kiedyś skończy, a wspomnienia budowane podczas tych lat zostaną na zawsze.

5.Po szkole znajdźcie czas na chwilę oddechu- obejrzyj wartościowy lub mniej wartościowy serial, zatrać się w słuchaniu muzyki, połóż się, po prostu chwilę odpocznij. Nie rób nic męczącego ani ciała, ani umysłu. Każdy potrzebuje krótkiego "odmóżdżenia".

6.Znajdźcie sobie zajęcie- tak, aby szkoła nie była jedynym, co robicie. Siłownia, fitness, granie na gitarze,blogowanie, czy robótki ręczne. Ważne, abyście mieli się czym zająć. Zmusi to Was do wygospodarowania czasu na te zajęcie, co sprawi, że dzień będzie bardziej ułożony, a zarazem urozmaicony.

7.Odliczajcie dni- do weekendu, czy też do świąt, ferii, wakacji, czy innego wolnego. Mi to bardzo pomaga, kolejna rzecz, która mnie podnosi na duchu. Ma się wrażenie, że czas szybciej leci, co pomaga przetrwać gorsze dni.

8.Zabawcie się- napięcie trzeba odreagować. Wytańczcie się, wyśpiewajcie, pójdźcie na imprezę. To na pewno dobrze Wam zrobi. Dobrze wykorzystajcie swoje wyjście, nie przejmujcie się codziennością, cieszcie się wolnym czasem. To pomoże Wam przygotować się na wyzwania, które przyniosą kolejne dni.

A co Wy robicie, aby przetrwać rok szkolny?

Dajcie znać w komentarzach ;)